Pojemność zbiornika paliwa

[bob_best]

Przecież ktoś robił testy w tsi, i po pojawienia się zera w zasięgu przejechał jeszcze bodajże ponad 60 km do zatrzymania auta (w bagażniku chlupotało paliwko w kanisterku).
Ja u siebie nieraz zalewałem zdecydowanie ponad 50 l, a jeżdżę co najwyżej 3 km od pojawienia się zera.

"Od momentu "0" do końca paliwa:

Dystans: 121 km
Średnia prędkość: 50 km/h
Spalanie z komputera: 5,4 l/100km (rzeczywiste w okolicy 5,6-5,7 l, bo komp kłamie)
Czas jazdy: 2h 25m

Na suchy zbiornik łącznie pod korek weszło ok. 57 l "

to Twój wynik?! :shock:

[ryjeks]

A to było tak

Do momentu, aż pokazało "0" na zasięgu jechałem stabilnie i spokojnie, żeby nie było przekłamań.
Później też spokojnie i leniwie ze wszystkimi.

Gdy zasięg pokazał "0" wjeżdżałem do Wrocławia.
Także jest trochę miasta, autostrady i jazdy poza miastem.
Wszystko spokojnie.

Od momentu "0" do końca paliwa:

Dystans: 121 km
Średnia prędkość: 50 km/h
Spalanie z komputera: 5,4 l/100km (rzeczywiste w okolicy 5,6-5,7 l, bo komp kłamie)
Czas jazdy: 2h 25m

Na suchy zbiornik łącznie pod korek weszło ok. 57 l
I miało by sens wpisanie w katalogu, że zbiornik ma 50 l. (57 l minus 6,5-6,8 l)
Bo katalogi są dla "blondynek" :wink:

Z obliczeń wychodzi, że w momencie "0" w baku było jakieś 6,5-6,8 l "gratis".

Wniosek taki, że uwzględniając błędy statystyczne i inne zmienne, w momencie zapalenia się "0" nie powinno być mniej niż 5-6 l czyli tak jak powyżej ktoś już napisał.

I teraz zależnie od stylu jazdy, mniej więcej każdy może sobie wyliczyć na ile km paliwa jeszcze ma.

Nie ma co przeginać oczywiście, ale też nie ma co robić paniki jak pokaże się ZERO ,


P.S.
Jeśli ktoś stanie w szczerym polu bez paliwa, to nie biorę odpowiedzialności :lol:

P.S. 2
Auto po dolaniu paliwa zapaliło bez problemu.

P.S. 3

O III 1.4 TSI kombi

13 kwietnia w tym wątku jest opis testu, widać jak czytacie :diabelski_usmiech

[maro rs]

ryjeks, no właśnie, ja zapamiętałem 60 km, bo widać przeliczyłem ile ja bym przejechał

[spj]

bob_best, ja w swoim 1.4 TSI tankuję od ponad 2 lat tak, że po pierwszym odbiciu czekam chwilę wyjmuję z wlewu nalewak i wkładam ponownie słuchając przy tym syku odpowietrzenia. Jak skończy syczeć, to dolewam i powtarzam jeszcze jeden raz odpowietrzanie i dolewanie i kończę, więcej nie ma sensu powtarzać, bo więcej dystrybutor nabija niż leje. Dolewam tak może z góra 1 l.
W O1 TDI było lepiej, miałem w rurze wlewu po lewej jego stronie cyngielek do odpowietrzania, który można było nalewakiem docisnąć i po odpowietrzeniu dało się i do 5 l dolać pod korek, aż wskazówka w aucie wychylała się ponad pełen zbiornik

[bob_best]

bob_best, ja w swoim 1.4 TSI tankuję od ponad 2 lat tak, że po pierwszym odbiciu czekam chwilę wyjmuję z wlewu nalewak i wkładam ponownie słuchając przy tym syku odpowietrzenia. Jak skończy syczeć, to dolewam i powtarzam jeszcze jeden raz odpowietrzanie i dolewanie i kończę, więcej nie ma sensu powtarzać, bo więcej dystrybutor nabija niż leje. Dolewam tak może z góra 1 l.
W O1 TDI było lepiej, miałem w rurze wlewu po lewej jego stronie cyngielek do odpowietrzania, który można było nalewakiem docisnąć i po odpowietrzeniu dało się i do 5 l dolać pod korek, aż wskazówka w aucie wychylała się ponad pełen zbiornik

przeczytałem wątek i dla 1-2 litrów nie będę się bawił - zrobię 3 odbicia zamiast 1 i w trasę! Dzięki!

[ryjeks]

Weszło 53,5 l pod korek :wink:

[Lukii]

5,3 :shock: to z jaką prędkością te 1000 km - pokonałeś 90km/h?

[Maicroft]

70-90km/h wystarczy, wtedy wyjdzie srednia z przelotu 52km/h na luzie

[ryjeks]

To jest spalanie z 2 tygodni jazd, dojazdy do pracy, zakupy itd.
Z tym, że większość to spokojna jazda 50-100 km/h między miejscowościami,
bez korków i innych większych utrudnień, bo taka okolica.

Chcąc iść na rekordy w trasie, to by 4 z przodu była i średnia wyższa :wink:

[bob_best]

To jest spalanie z 2 tygodni jazd, dojazdy do pracy, zakupy itd.
Z tym, że większość to spokojna jazda 50-100 km/h między miejscowościami,
bez korków i innych większych utrudnień, bo taka okolica.

Chcąc iść na rekordy w trasie, to by 4 z przodu była i średnia wyższa :wink:

do ilu realnie jesteś w stanie zejść? Mnie niżej niż 4,7 podmiejsko się nie udało, choć przyznam, że miałem może z 4-5 okazji by to sprawdzić :diabelski_usmiech

[ryjeks]

To jest spalanie z 2 tygodni jazd, dojazdy do pracy, zakupy itd.
Z tym, że większość to spokojna jazda 50-100 km/h między miejscowościami,
bez korków i innych większych utrudnień, bo taka okolica.

Chcąc iść na rekordy w trasie, to by 4 z przodu była i średnia wyższa :wink:

do ilu realnie jesteś w stanie zejść? Mnie niżej niż 4,7 podmiejsko się nie udało, choć przyznam, że miałem może z 4-5 okazji by to sprawdzić :diabelski_usmiech

Właśnie 4,7 jest takim standardem z tego co zaobserwowałem i wynikiem realnym i powtarzalnym.
Ogólnie przy niskich wartościach zaczyna już dużą rolę odgrywać temperatura zewnętrzna, wiatr, opony, klima itd.

Jeśli by mulić 50-80 km/h to wyniki rzędu 4,3-4,4 są możliwe ale to już masochizm.

Fajnie się podróżuje autostradą z 120-125 km/h na tempomacie, droga dość szybko już ucieka, w aucie cisza, a spalanie średnio rzędu 6,0-6,2 l wychodzi.

[bob_best]

To jest spalanie z 2 tygodni jazd, dojazdy do pracy, zakupy itd.
Z tym, że większość to spokojna jazda 50-100 km/h między miejscowościami,
bez korków i innych większych utrudnień, bo taka okolica.

Chcąc iść na rekordy w trasie, to by 4 z przodu była i średnia wyższa :wink:

do ilu realnie jesteś w stanie zejść? Mnie niżej niż 4,7 podmiejsko się nie udało, choć przyznam, że miałem może z 4-5 okazji by to sprawdzić :diabelski_usmiech

Właśnie 4,7 jest takim standardem z tego co zaobserwowałem i wynikiem realnym i powtarzalnym.
Ogólnie przy niskich wartościach zaczyna już dużą rolę odgrywać temperatura zewnętrzna, wiatr, opony, klima itd.

Jeśli by mulić 50-80 km/h to wyniki rzędu 4,3-4,4 są możliwe ale to już masochizm.

Fajnie się podróżuje autostradą z 120-125 km/h na tempomacie, droga dość szybko już ucieka, w aucie cisza, a spalanie średnio rzędu 6,0-6,2 l wychodzi.

z ostatnim się nie zgodzę - u mnie przy płynnej jeździe autostradą 140km/h na tempomacie wychodzi 6,2-6,3. Jazda ze stałą prędkością 120km/h (na "1" więc niestety są światła) daje wyniki od 5,6 - 6,5 w zależności od natężenia ruchu, układu świateł i pogody. Bez świateł byłoby niżej.

[ryjeks]

To jest spalanie z 2 tygodni jazd, dojazdy do pracy, zakupy itd.
Z tym, że większość to spokojna jazda 50-100 km/h między miejscowościami,
bez korków i innych większych utrudnień, bo taka okolica.

Chcąc iść na rekordy w trasie, to by 4 z przodu była i średnia wyższa :wink:

do ilu realnie jesteś w stanie zejść? Mnie niżej niż 4,7 podmiejsko się nie udało, choć przyznam, że miałem może z 4-5 okazji by to sprawdzić :diabelski_usmiech

Właśnie 4,7 jest takim standardem z tego co zaobserwowałem i wynikiem realnym i powtarzalnym.
Ogólnie przy niskich wartościach zaczyna już dużą rolę odgrywać temperatura zewnętrzna, wiatr, opony, klima itd.

Jeśli by mulić 50-80 km/h to wyniki rzędu 4,3-4,4 są możliwe ale to już masochizm.

Fajnie się podróżuje autostradą z 120-125 km/h na tempomacie, droga dość szybko już ucieka, w aucie cisza, a spalanie średnio rzędu 6,0-6,2 l wychodzi.

z ostatnim się nie zgodzę - u mnie przy płynnej jeździe autostradą 140km/h na tempomacie wychodzi 6,2-6,3. Jazda ze stałą prędkością 120km/h (na "1" więc niestety są światła) daje wyniki od 5,6 - 6,5 w zależności od natężenia ruchu, układu świateł i pogody. Bez świateł byłoby niżej.

Wrzuć fotę z jakiegoś dłuższego dystansu z takimi wynikami.
W mojej ocenie takie wyniki są możliwe, ale musi być wiatr w plecy choćby.
I oczywiście kluczowa jest średnia prędkość!
Różnicę jeszcze robi opona 225 vs 205.

Czyli jeśli tempomat ok. 120 km/h to i średnia ok. 120, a jeśli tempomat ok. 140 to i średnia 140, w innym razie się nie dogadamy :wink:

Posługujmy się średnią prędkością i wtedy można dyskutować,
choć wiadomo, że jest wiele innych zmiennych.

[bob_best]

To jest spalanie z 2 tygodni jazd, dojazdy do pracy, zakupy itd.
Z tym, że większość to spokojna jazda 50-100 km/h między miejscowościami,
bez korków i innych większych utrudnień, bo taka okolica.

Chcąc iść na rekordy w trasie, to by 4 z przodu była i średnia wyższa :wink:

do ilu realnie jesteś w stanie zejść? Mnie niżej niż 4,7 podmiejsko się nie udało, choć przyznam, że miałem może z 4-5 okazji by to sprawdzić :diabelski_usmiech

Właśnie 4,7 jest takim standardem z tego co zaobserwowałem i wynikiem realnym i powtarzalnym.
Ogólnie przy niskich wartościach zaczyna już dużą rolę odgrywać temperatura zewnętrzna, wiatr, opony, klima itd.

Jeśli by mulić 50-80 km/h to wyniki rzędu 4,3-4,4 są możliwe ale to już masochizm.

Fajnie się podróżuje autostradą z 120-125 km/h na tempomacie, droga dość szybko już ucieka, w aucie cisza, a spalanie średnio rzędu 6,0-6,2 l wychodzi.

z ostatnim się nie zgodzę - u mnie przy płynnej jeździe autostradą 140km/h na tempomacie wychodzi 6,2-6,3. Jazda ze stałą prędkością 120km/h (na "1" więc niestety są światła) daje wyniki od 5,6 - 6,5 w zależności od natężenia ruchu, układu świateł i pogody. Bez świateł byłoby niżej.

Wrzuć fotę z jakiegoś dłuższego dystansu z takimi wynikami.
W mojej ocenie takie wyniki są możliwe, ale musi być wiatr w plecy choćby.
I oczywiście kluczowa jest średnia prędkość!
Różnicę jeszcze robi opona 225 vs 205.

Czyli jeśli tempomat ok. 120 km/h to i średnia ok. 120, a jeśli tempomat ok. 140 to i średnia 140, w innym razie się nie dogadamy :wink:

Posługujmy się średnią prędkością i wtedy można dyskutować,
choć wiadomo, że jest wiele innych zmiennych.

Z wynikiem 6,3 miałem zdjęcia z ok. 400km na innym forum, ale była przesiadka na inny silnik i poszło w.... - muszę poszukać w zdjęciach na komputerze. Wtedy była jazda 140km/h na tempomacie (+2-3 razy pod 200km/h) i średnia o ile pamiętam ok. 131km/h. Jak znajdę to wrzucę po weekendzie. Taki wynik miałem 2 albo 3 razy jak jechałem nad/z nad morza - mówię o spalaniu.

Odnosząc się do tego co pogrubiłem - nie jest możliwe to co mówisz chyba, że w nocy przy idealnych warunkach. Trudno (a raczej niemożliwe) utrzymać średnią 140km/h przy jeździe 140km/h na tempomacie na odcinku kilkuset km - zobacz co się dzieje ze średnią jak zwolnisz choćby raz za ciężarówką.
Co do średniej z przelotu "1" (odcinki 150-170km) - wychodzi mi ok. 100km/h (+/-5km/h) - wystarczą jedne światła i średnia leci na łeb na szyję. Zdjęć z "1" z dystansem na pewno nie mam (nie robiłem), spalanie może znajdę ale pokazane między zegarami.

edit - opony 205, felgi 16

[Maicroft]

Srednia to nie jest ustawienie na tempomacie, tylko np przejazd z Lodzi spod domu do Gdanska albo Wroclawia pod drzwi i powrot. Wtedy mamy srednia predkosc przejazdu, a taka srednia z autostrady to dyrdymaly, bo zanim na nia dojedziemy to stracimy na przejezdzie przez miasto i wtedy zeby miec srednia 110km/h z calej trasy nie raz 150 na autostradzie nie wystarczy :lol: Ja kazdym autem jezdze tak, zeby od drzwi do drzwi, lacznie z przejazdami przez miasto bylo ~100km/h. Wtedy jedzie sie plynnie i nie trzeba gnac.

Dlatego ja podaje srednia zawsze z calego baku, bo to jakis wyznacznik.

[krzyzakp]

Dokładnie jak Maicroft prawi - latam zawsze 140-160 na autobahnach + wyjazd z duuuzego miasta i srednia jest kolo 100km/h. Mimo ze sam wyjazd to jakies 10km, potem 250km autostrada i wjazd z 5km.. Kwestia korkow w miescie. Mimo to sunac 140 na tempomacie (ew. wolniej jak sa ograniczenia - fotki nie tylko drogie ale i zakaz jazdy wlepiaja), srednia powyzej 110 rzadko sie uda utrzymac. Rekordowa do tej pory była kolo 118km/h, ale wtedy autobahna to 160 na tempomacie i momentami wiecej bez niego...

Ze srednimi spalaniami sie nie wychylam, bo tdi, wiec nei ma co A jeszcze pocisna mi niektorzy ze RS pali ile wlejesz i majac go nie nalezy patrzec na spalanie
Z zabaw - na parunastu km udało mi sie uzyskac spalanie 2l/100km

[lubek24]

Jak czytam wasze przekamarzania to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera nie mogę patrzeć na wasze spalanie :P ja już nawet o takim nie śnię
W poniedziałek trasa Warszawa-Ruda Śląska - Oświęcim -Kęty - Warszawa łącznie 781 km , średnia prędkość 78 km/h a spalanie na poziomie 8,9l/100 km
Jak na moje możliwości jechałem bardzo grzecznie :P ale jak pisał kolega bob_best, na "1" średnią prędkość się traci na światłach, w Częstochowie itd.
krzyzakp, wybacz, ale nie mogę się powstrzymać, czy te 2l to webasto na lawecie tyle pali ?

[spj]

lubek24, ale Ty masz 4x4, to co się dziwisz, że masz wysokie spalanie, zapytaj klarusa o spalanie, on co prawda ma O2, ale też 4x4 i spalania nie ma raczej niskiego.

[lubek24]

spj, No dobra zgadza się, ale nie mam stałego 4x4. Rozumiem, w mieście 10 l wcale mnie to nie dziwi, ale przelotach autostradowych i expresówkach tak małe spalanie jest "cudem" nawet dla 1.4TSI.
Jak się na krajówce bujam za TiR-em ( brak miejsca do wyprzedzenia i na laserowej smyczy ) to raz miałem poniżej 6l średnie spalanie. Za to przy średniej prędkości na poziomie 133 km/h miałem 14,2l.

[Maicroft]

Jak się na krajówce bujam za TiR-em ( brak miejsca do wyprzedzenia i na laserowej smyczy ) to raz miałem poniżej 6l średnie spalanie. Za to przy średniej prędkości na poziomie 133 km/h miałem 14,2l.

[spj]

lubek24, co do niskiego spalania, to potrafię w nocy po mieście przy małej ilości zatrzymać i bez szaleństw dojść do 4.5 l/100 km wg wskazania komputera, ale niżej mi się chyba nie udało
Czasami próbuję pobawić się w ecodriving, ale nie wytrzymuję nerwowo wtedy i kończy się jazda eco.
Wg moich danych z motostat, to dla ~28 000 km przejechanych w 8% po autostradach, w 28% pod drogach poza miastem i w 64% głównie po Trójmieście mam średnie spalanie liczone z dystrybutora 8.28 l/100 km, więc też nie mało.
Ale muszę dodać, że jeżdżę na zmianę z żoną i w sumie nie wiem kto zawyża średnią :P

W O1 1.9 TDI 90KM mieliśmy średnią 6,58 l/100 km z 63 000 km z podobną charakterystyką używania auta.

Więc pojemność zbiornika przy przesiadce z O1 na O3 wydawała się i nadal wydaje za mała :!:

[krzyzakp]

lubek24, przy Vmax "chwilowe" utrzymuje sie u mnie na poziomie 13-14l :szeroki_usmiech TDI zawsze bedzie zarl mniej przy takiej predkosci od TSI...

Jak pytasz o te 2litry - robione z głowa na długim, kretym zjezdzie w dolomitach - wiekszosc czasu hamowanie silnikiem, czasem luz jak sie chcialem rozpedzic na dluzszej prostej, ew wyzszy bieg.. Fakt ze w pionie zjazd wynosił z 600-700m, wiec było na czym wyrobic srednia. Ta sama trasa w druga strone zamykała sie w granicach 12-13l

Bardziej trzeba by patrzec jakie wyniki w stosunku do katalogowych sie osiaga i to jest wyznacznikiem.. Bo jak porownasz spalanie swojego 1.8tsi z 1.2tsi to juz na papierze masz spora roznice.. Nie mowiac ze DSG i 4x4 dorzuca kolejny litr czy wiecej (pisze z głowy dane).

[Fredy.PW]

Nie wiem (przyznaję, nie czytałem tej dyskusji od samego początku), ale czy wzięliście pod uwagę jeszcze rozmiar kół? Ja widzę zdecydowaną różnicę w spalaniu pomiędzy zimówkami 205, a letnimi 225 mimo, że styl jazdy cały czas mam taki sam...
Pzdr

[krzyzakp]

Fredy.PW, roznica jest tez przy przesiadce z 17 na 18. Po zmianie na letnie spalanie od razu poszło w gore i praktycznie juz nie zdarza mi sie spasc ponizej 6l na baku.. Przy zimowkach zdarzało sie. Patrzac na mase samego koła jest to jasne - przy zmianie czuc ze 18 sa wyraznie ciezsze..

[ryjeks]

Z zabaw - na parunastu km udało mi sie uzyskac spalanie 2l/100km

Fajnie, ale z górki się nie liczy :wink:
RS TDI jest stworzony to niskiego spalania na autostradach i tu mało kto podskoczy, szczególnie przy wysokich średnich

Jak czytam wasze przekamarzania to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera

4x4 sporo strat generuje, anwet jak jest dołączane, masz krótszą skrzynię i silnik mniej ekonomiczny.
No niestety

Odnosząc się do tego co pogrubiłem - nie jest możliwe to co mówisz chyba, że w nocy przy idealnych warunkach. Trudno (a raczej niemożliwe) utrzymać średnią 140km/h przy jeździe 140km/h na tempomacie na odcinku kilkuset km - zobacz co się dzieje ze średnią jak zwolnisz choćby raz za ciężarówką.

Jest możliwe, choć napisałem skrótowo, by nie robić elaboratu.
Jasną sprawą jest, że aktualnie jest duży ruch itd.

Ze średnią prędkością ogólnie temat jest zawiły i jeśli porównywać na autostradzie spalanie to widzę to tak, że po wjeździe kasujemy przy zjeździe robimy fotę, lub po jakimś miarodajnym odcinku.

Ogólnie chodzi by ustalić ile dane auto pali przy danej prędkości, bo to jest kluczowe.
Porównywanie jest o tyle trudne, że spory wpływ ma wiatr, opony, wysokość n.p.m. startu i mety, styl jazdy itd.

Przy średniej 131 km/h i 6,3 l jak piszesz musiał już pomagać trochę wiatr.

Srednia to nie jest ustawienie na tempomacie, tylko np przejazd z Lodzi spod domu do Gdanska albo Wroclawia pod drzwi i powrot. Wtedy mamy srednia predkosc przejazdu, a taka srednia z autostrady to dyrdymaly, bo zanim na nia dojedziemy to stracimy na przejezdzie przez miasto i wtedy zeby miec srednia 110km/h z calej trasy nie raz 150 na autostradzie nie wystarczy

Średnia to jest od punktu A do B, a jaki sobie punkt wyznaczymy to już zależy od tego co chcemy sprawdzić i co pokazać.

Dlatego podając w dyskusji jakieś wyniki trzeba konkretnie napisać co i jak, bo zmiennych jest bardzo dużo.
Przykładowo zjazd z jakiejś alpejskiej przęłeczy to nie rzadko ok. 100 km stopniowo zmniejszającego się zjazdu i wyniki można kręcić :wink:

Ja widzę zdecydowaną różnicę w spalaniu pomiędzy zimówkami 205, a letnimi 225 mimo, że styl jazdy cały czas mam taki sam...

Ma to znaczenie, pisałem o tym powyżej.
Nawet ok. 0,5 l w zależności od opon.

Więc pojemność zbiornika przy przesiadce z O1 na O3 wydawała się i nadal wydaje za mała

Miasto wysysa Ci zbiornik.
Następną hybrydę kup i będziesz zadowolony.

Nie mowiac ze DSG i 4x4 dorzuca kolejny litr czy wiecej (pisze z głowy dane).

Samo DSG w zasadzie nie wiele zmienia. Samo 4x4 i krótsze przełożenie przy 4x4 robią różnicę - sporą w sumie.